Od dziecka uczono nas oszczędzać. Odkładaliśmy kieszonkowe do skarbonki, na książeczkę SKO, PKO lub inną. Lokowaliśmy nasze mniejsze lub większe bogactwa w różnych miejscach i z myślą o różnych celach - mniej lub bardziej doczesnych. Od jakiegoś jednak czasu obserwujemy trend wzmożonego oszczędzania z myślą o... pogrzebie.
czytaj dalej...
Późnojesienne wieczory, zwłaszcza te z początku listopada każdego roku, sprzyjają nie tylko refleksjom o przemijaniu, ale także są dobrą okazją do odwiedzin cmentarzy. Mijając tysiące nagrobków nie tylko wspomina się swoich zmarłych, ale też czasem przychodzi refleksja, że przecież kiedyś nadejdzie moment własnej śmierci. A choć wtedy już nie będzie można osobiście zadecydować o formie pochówku - to przecież można podjąć taką decyzję jeszcze za życia.
czytaj dalej...
Lotnikom życzy się tyle samo lądowań, co startów... Wychodząc z domu wierzymy, że do niego szczęśliwie wrócimy, a mówiąc sobie wzajemnie codziennie dobranoc każdy wierzy, że rano się obudzi. Myślenie o sprawach ostatecznych najczęściej odsuwamy na plan dalszy, na bliżej nieokreśloną przyszłość. Czy słusznie?
czytaj dalej...